Autor |
Wiadomość |
MIKO hCA
technik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Włochy
|
Wysłany: Czw 17:27, 12 Sty 2006 Temat postu: Co byś zmienił... |
|
|
Co byś zmienił w budynkach naszej uczelni, żeby było Ci lepiej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hokipa
start
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:56, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
na reytana jest zupełnie spoko, natomiast grójecka jest słaba:(
nie chodzi mi o to ze to jakis pawilon był, nie mam kompleksu starożytnej swiatyni na lwowskiej, natomiast nie ma tam co ze sobą zrobic w czasie przerw, okienek itp. Latem mamy betonowy ogródek ale zimą jest smutno bo 3 ławeczki za automatami to nie jest rozwiązanie na taką ilość studeciakow. Oby do wiosny...
i jeszcze poprosze fotle z toyoty avensis do sal wykładowych, mogłbym sobie spokojnie spać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gzeju
technik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: s kąta
|
Wysłany: Pią 10:37, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
no jo... bufet by się przydał z prawdziwego zdarzenia -a nie takie gówno co wyciągniesz nogi i kopiesz w automata już.
A i klimatyzacja -no bo jeden pilot na całą szkołę jest chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIKO hCA
technik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Włochy
|
Wysłany: Pią 14:09, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Tutaj macie wyjaśnienie, jak bardzo im zależy na powierzchownej, pozornej opinii. Aby ją szybko zdobyć. Nie zależy im w ogóle na studentach. Przecież dowód widać nawet jednym okiem. Dokładnie to, co opisaliście. Ławki ledwo co stojące, zajebiście małe pomieszczenie (I jak to k***a nazwać bufetem!?) z tandetnymi automatami i te cholerne korytarze. Tam nie da się iść i z kimś gadać, bo od razu z naprzeciwka ktoś mi zagradza. Albo Ci najwytrwalsi. Kładą się na korytarzu. To już jest przesada lekka. Ja p******ę!!! Sale są jeszcze w porządku, podobają mi się, ok. Ale kolejny negatywny przykład: ławki na zewnątrz. Czy betonowy, zimny, okrągły kloc, na którym nie chce się siedzieć, można nazwać ławką? No cóż... Chyba jednak nie. Wszystko zciśnięte, jak w konserwie, byle by było. I ta niby dobra jakość wszystkiego. Tak, żeby dać pozór kolejny. Bosz.......... Nie nawidzę takiego działania u ludzi. Nie nawidzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|